26 listopada, jak codziennie, wyszedł z domu SZARO-BRĄZOWY KOCUR. Ma nieco dłuższą sierść, pręgi jak tygrys, jest wykastrowany. Zawsze wracał na noc. Niestety tego dnia było inaczej. Wabi się RENGAR, reaguje na imie. Jest bardzo przyjazny, oswojony z ludźmi, wiecznie chętny do zabawy. Na jego szyi jest RÓŻOWA, BROKATOWA OBROŻA z dość głośnym DZWONECZKIEM. Wciąż mam nadzieję, że nic mu nie jest i że dzięki Wam do mnie wróci. Jeżeli widzieliście mojego kocurka, proszę, zadzwońcie pod nr 512115698. Dołączam zdjęcia.