Telefon jest biały, przechowywany w czarnym plastikowym "ochraniaczu". Miejsce zguby: prawdopodobnie odcinek między przystankami Śrubowa a Dolnośląska Szkoła Wyższa lub w jednym z pojazdów MPK - tramwaju 23/ autobusie 149. Najgorsze jest to, że ktoś z Psiego Pola telefon znalazł i kontaktował się z moim tatą, ale kiedy tato chciał się zgłosić po odbiór - telefon był wyłączony, a tato nie miał podanego dokładnego adresu. Możliwe, że urządzenie się rozładowało, mam wciąż nadzieję, że nie chodziło o to, że znalazca się rozmyślił. Uprzejmie proszę o kontakt, jeśli ktoś będzie miał jakiekolwiek informacje.